niedziela, 8 grudnia 2013

Oślizgłe, mściwe a do tego śmiertelnie jadowite– to pierwsze skojarzenia ze żmiją u osób które nawet nie widziały tego zwierzęcia. A przecież to ważny gatunek dla ekosystemu, wykorzystywany od lat w medycynie.

Negatywny wizerunek

Mało jest zwierząt tak powszechnie nie lubianych jak węże, a żmijom od lat przypisuje się wszystkie najgorsze cechy. Negatywny stosunek mieszkańców zachodu do węży w dużej mierze ukształtowała biblia, gdzie wąż był jednym z wcieleń szatana. Ale nie tylko – ukąszenia niewielkich przecież zwierząt, które skutkowały długotrwałym cierpieniem były niezrozumiałe dla wielu ludzi. Skutki działania jadu przypisywano ingerencji złych duchów czy wręcz demonów. Do tego zwyczaje żmij w klimacie umiarkowanym – które hibernowały w podziemnych kryjówkach, by nagle pojawiać się wiosną, tworząc kłębowiska w czasie godów. Wszystko to było mroczne, tajemnicze i kojarzone rzecz jasna z nieczystymi mocami. Stąd już tylko krok do umieszczenia żmij w bajkach ludowych, rzecz jasna zawsze w negatywnym świetle. Słynna stała się bajka o chłopie który znalazł zamarzniętą żmiję i chcąc ogrzać zwierzę schował je za pazuchą. Gdy tylko żmija odżyła, ukąsiła swojego wybawiciela, za co ten rozszarpał ja na kawałki. A zatem mamy żmiję jako symbol niewdzięczności czy wręcz podłości oraz jej zabicie jako zwycięstwo nad złem.

Wkrótce żmija trafiła też do przysłów: „hodować żmiję na własnej piersi” czy też „trzymać żmiję - nieszczęścia oczekiwać” to te najbardziej znane. Mamy wreszcie żmiję która była narzędziem samobójstwa Kleopatry. Jak wszystkie węże, żmija ma rozdwojony język - a to budziło z kolei skojarzenia z dwulicowością i kłamstwem. Nic więc dziwnego że mówi się : „pochlebstwo to żmija w bukiecie”. Rzecz jasna żmija trafiła też do potocznego języka, Powiedzieć komuś: „ty żmijo” to przecież obelga.

Biologia czyli jak jest naprawdę

Żmije należą do najbardziej wyspecjalizowanych węży jadowitych. Wszystkie żmije są jadowite, jednak znacznie mniej z nich jest groźnych dla człowieka. Wynika to z uwarunkowań biologicznych – jad służy przede wszystkim zdobywaniu pokarmu, który stanowią przeważnie niewielkie zwierzęta. Wyprodukowanie jadu wiąże się ze sporym wysiłkiem energetycznym, stąd wąż oszczędnie dysponuje swoją bronią, kąsając w ostateczności. Ponieważ jad służy ułatwieniu trawienia zdobyczy – stąd też jego działanie hemotoksyczne – znacznie uszkadzające tkanki i upośledzające metabolizm. Z tego powodu ukąszenia niektórych gatunków mogą być bardzo niebezpieczne. Warto jednak zapamiętać, że żmija nie poluje na człowieka a już na pewno celowo go nie ściga, jak zwykło uważać wielu ludzi.
Pomijając ten nieco sensacyjny wątek żmije to ciekawa grupa zwierząt. Zamieszkują większość kontynentów (nowa systematyka umieszcza w tej grupie grzechotniki) i osiągają wymiary od kilkunastu cm do blisko 2 metrów (przy grubości ciała większej niż ludzkie ramię). Węży tych nie spotkamy w Australii oraz na Antarktydzie, jednak niekiedy występują w środowiskach pozornie skrajnie niekorzystnych. Część gatunków z klimatu umiarkowanego jest jajożyworodna a przed zimą hibernuje w kryjówkach o w miarę stabilnych warunkach temperaturowych.

Podobnie jak inne węże wysuwanie języka służy orientacji w otoczeniu, dla większości węży węch jest najdoskonalszym zmysłem. Pożywieniem większości gatunków są gryzonie, a ich obfitość w pobliżu domostw ściąga niekiedy węże w pobliże człowieka. Oczywiście w zależności od gatunku pokarm mogą stanowić owady, płazy, gady (zwłaszcza jaszczurki) a także małe ptaki i ssaki. Fakt polowania na gryzonie i znacznego ograniczania ich liczby czyni ze żmij sprzymierzeńca człowieka, a tym samym znacznie ogranicza straty gospodarcze (szczególnie w ciepłych rejonach świata).

Europę zamieszkuje kilka gatunków, w większości dysponujących stosunkowo słabym jadem. Sprawny system opieki medycznej i produkcja surowic przeciwjadowych sprawia, że w Europie sporadycznie dochodzi do śmiertelnych przypadków pokąsań. Największy zasięg występowania w Europie ma dobrze znana żmija zygzakowata (jedyny krajowy gatunek) mająca kilka podgatunków i odmian barwnych. Oczywiście wbrew obiegowym opiniom o tym że najgroźniejsze są czarne żmije, toksyczność jadu żmij nie wynika z ich kolorystyki.

Zmiana wizerunku

Złe cechy, powszechnie przypisywane żmijom przyczyniły się do ich masowych prześladowań. Tylko w jednym rejonie Niemiec w latach 1889-1904 zabito prawie 38 000 tych gadów. Nie dziwi zatem że dziś na wielu obszarach żmije nie występują lub są skrajnie rzadkie. Z tego też powodu w wielu państwach znajdują się na liście zwierząt chronionych, niekiedy realizowane są także programy ochrony czynnej.

Żmija jest ważnym elementem ekosystemu i jako taka powinna zasługiwać na szacunek. Nie należy zapominać także o korzyściach płynących z produkcji leków opartych o wybrane toksyny z jadu niektórych gatunków. Szereg leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych czy też zmieniających krzepliwość krwi, a nawet wpływających na ciśnienie jest produkowane z pochodnych niektórych substancji zawartych w jadzie. Złożoność jadu i procesów metabolicznych na jakie wpływa sprawia, że uczeni co jakiś czas odkrywają nowe właściwości czynnych substancji zawartych w jadzie, a to wpływa na projektowanie nowych leków.

Zresztą powiązania węży z medycyną mają bardzo długą tradycję – już mityczny Asklepios wśród swoich atrybutów miał laskę oplecioną przez węża. Ślady tego znajdujemy do dziś w wielu aptekach, gdzie na witrynie występuje czara z oplecionym gadem. Na wschodzie wąż uchodził za symbol życia i mądrości. Wreszcie od żmii pochodzi żmij – rodzaj mitycznych smoków strzegących skarbów. Może więc pora zmienić swoje zdanie o tym wężu?



ekologia.pl (MK)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz